środa, 22 maja 2013

13 Rozdział

< 2 dni później>

5Odkąd Alex uznano za zaginioną każdej nocy śni mi się ta kłótnia , to przeze mnie wszyła z domu i przeze mnie coś jej się stało .
Jest 10 , obudził mnie dźwięk mojego telefonu , popatrzył em na wyświetlacz i zobaczyłem jej zdjęcie i pod nim podpis " Alex <3" . Ucieszyłem się że w końcu się odezwała , ale moja radość nie trwała długo
- Halo? Alex?
- Nie , nie Alex - Z słuchawki było słychać dość gruby męski głos. Od razu go poznałem to był Dan , były chłopak Perrie.
- Dan? Po co do mnie dzwonisz i skąd masz telefon Alex?- Wykrzyczałem do komórki.
- No no pamiętasz mnie jeszcze aż dziwne.- Powiedział i zaśmiał się.
- Co się dzieje z Alex?!- Zacząłem go o nią wypytywać .
- Nie martw się nic jej nie jest. Jest cała i zdrowa - Odpowiedział z dumą.
- Czego chcesz ?- Zapytałem .
- Ja ? Ja chcę zemsty !- Znów się zaśmiał .
- Gdy odebrałeś mi Perrie cierpiałem tyle dni , miesięcy że już nie mogę tego zliczyć, a teraz chcę byś czuł to samo- Załamałem się , nie wiedziałem co mam zrobić.
- To do usłyszenia - Powiedziała.
- Poczekaj !
- Mogę z nią porozmawiać .
- Pewnie byś mógł , ale ona nie chce z tobą rozmawiać - Kolejny raz się zaśmiał i rozłączył się.
Byłem wściekły i rzuciłem z całej siły telefonem o ścianę . Zaraz po tym do mojego pokoju zleciało się całe stado ludzi Liam, Daniell, Elenor, Lou, Harry i Niall. Wszyscy wypytywali mnie czemu rozwaliłem telefon o ścinę , nie miałem ochoty odpowiadać . Gdy już wszyscy zrezygnowani wyszli z pokoju poprosiłem Harry`ego by został. Opowiedziałem mu dzisiejszą sytuację...

< 5 godz.później>

Za pare minut mamy wywiad , na żywo .Media nie wiedzą że Alex została porwana. Boje się że to się
wyda a Harry tego nie chce.
- Wchodzimy z 3 , 2, 1-Powiedział operator jednej z kamer.
- Dzień dobry ! Witamy bardzo serdecznie naszych słuchaczy i telewidzów  ,a także naszych gości One Direction!-Powiedziała prowadząca.
- A oto pierwsze pytanie . Dotyczy ona waszej nowej trasy koncertowej...- Oznajmiła.Zadawała wiele pytań , nie miałem ochoty na nie odpowiadać , ale musiałem , dla fanów... Ostatnie pytanie było do mnie i do tego o Alex...
- No Zayn więc teraz pytanie do ciebie . Fani chcieli by się dowiedzieć jak wam się układa z Alex? - Na te słowa spuściłem głowę w dół , zapadła cisza . Chłopaki tylko spojrzeli na mnie i robili jakeś dziwne miny .
- Wie pani...- Odezwał się Harry , a wszyscy momentalnie spojrzeli na niego.
- Trudno mi to mówić , ale ... Alex została porwana.- Dokończył i zaczeły się pytania ,masa pytań.
- Do widzenia - Powiedział Liam i wypchną nas z sali w której prowadzony wywiad.

                                                           < Oczami Alex >

- Powiedz im czego chcesz - Powiedziałam drżącym głosem , powiedziałam bo nie miałam siły już
krzyczeć . Krzyczę nie rusza go , płaczę też. Co ja mam robić? Czego on chce?Czemu?- te pytania ciągle błądzą bez odpowiedzi w mojej głowie.
- Proszę powiedz.- Spróbowałam znów , ale on nic , siedział i dalej gapił się w ścianę.
- Naprawdę musisz wiedzieć?- Zapytał.
- Tak muszę..- Odezwałam się przez płacz.
- Ja .. - Przerwał .
- Chcę - Znów przerwał.
- Zemsty.-Dokończył i obrócił głowę w moją stronę.
- Zemsty?
- Tak zemsty.
- Ale za co?- Zapytałam.
- A po co ci to wiedzieć?
- Powiedz!- Podniosłam głos.
- No dobra , więc ,chce się zemści za to że odebrał mi miłość życia , mój cały świat . Za to że tyle cierpiałem , tyle miesięcy , żalu i bólu po stracie jej. Osoby na której najbardziej mi zależało . Byliśmy przyjaciółmi , a on postąpił jak zwyczajny dupek.
- On taki nie jest- Powiedziałam zaciskając pięść.
- Ciebie pewnie też zabrał jakiemuś kumplowi , ale nie dziwie mu się, taką dziewczynę nie jest łatwo znaleźć .
- On taki nie jest . - Powtórzyłam .
- Mylisz się .
- Nie ! Wiem jaki on jest!
- Na pewno ? A dlaczego tu jesteś? Kto zrobił ci awanturę , przez kogo wyszłaś na spacer hm? To
zwykły dupek nie warty żadnej porządnej dziewczyny  Zastanów się czy na pewno chcesz z nim marnować życie - Dokończył i wyszedł z pomieszczenia w którym byłam przetrzymywana. Rozbeczałam się jak małe dziecko.
- On taki nie jest .- Powtarzałam sama do siebie .
- Nie , nie , nie Alex nie wierz mu nie .- Osunęłam się po ścianie .







                                                       < Oczami Harry`go >

- Nie no to już jest zupełna porażka - Powiedziałem i rzuciłem telefon na łóżko i wyszedłem z pokoju. W salonie siedzieli wszyscy oprócz Zayn`a , odkąd jej nie ma jest przybity , oskarża się o jej zaginięcie , chciałbym powiedzieć że to nie jego wina ale . 
Usiadłem na kanapie między Louis`em a Liam`em , oglądali jakiś film , Lou zauważył że jest toś nie ta i znaczą mnie wypytywać
- Co jest?
- Nic - Odpowiedziałem z myślą że przestanie i się odczepi.
- No przecież widzę.
- No właśnie Harry przecież widać że jest toś nie tak - Wtrącił się Liam.
- Najpierw Alex , a teraz ona .
- Harry ale my nie wiemy dalej o co chodzi.
- Nasza ciotka zmarła , na raka - Powiedziałem ...



-------------------------------------------------------------
Hej !! Sorry że tak długo nic się nie pojawiało ale miałyśmy swoje powody.
Ale ... Najważniejsze że jest już 13 rozdział !
O&A :*
O a tu macie mój Ask jak coś .

6 komentarzy:

  1. O Matko za idiota niech odda ją Zayn'owi ! :c Uwielbiam tego bloga i cieszę się, że pojawił się nowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za spam ale zapraszam do mnie :)
      http://hugmekissmelovememarryme.blogspot.com/

      Usuń
  2. Oww w
    Świetny rozdział.
    Geniallnie piszesz ;D
    Czekam na kolejny rozdział ;)

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny u mnie ! Zapraszam :*
    http://hugmekissmelovememarryme.blogspot.com/

    PS. Nie mogę doczekać się następnego :)

    OdpowiedzUsuń