piątek, 19 kwietnia 2013

6 Rozdział

< Dwa tygodnie później >

                                                 < Oczami Alex >

Odkąd tu przyjechałam mineły dwa tygodnie , z chłopakami dogaduję się świetnie lecz brakuje mi Mtt`a , Tom`a i Adell`i. Odkąd tu przyjechałam maiłam wyłączoną komórkę , bałam się jej włączyć , będę pewnie miała z milion nie odebranych połączeń i SMS `ów  , ale chuj żyje się raz . Włączyłam telefon
. Było tak jak się spodziewałam 90 SmS`ów i 80 nie odebranych połączeń . " Widać że mnie kochają " pomyślałam i zaśmiałam się sama do siebie. Większość połączeń i SMS`ów była do Ad , Tom`a i Matt`a.
Ale zdarzały się też od moich " przyjaciółek" ze szkoły. " I teraz na to wszystko odpisz " pomyślałam . Nie nie będę się z tym męczyć jak coś chcą to niech napiszą jeszcze raz . Chciałam zadzwonić do Adeli , ale nie wiedziałam jak na to zareaguję , przecież nie odzywałam się do niej przez pół miesiąca a teraz do niej tak po prostu dzwonie. Siedziałam na łóżku , patrzyłam się w telefon i myślałam czy zadzwonić, czy nie . Zadzwoniłam. Pierwszy sygnał - nic , drugi - nic , trzeci - nic , już miałam się rozłączyć ale usłyszałam głos przyjaciółki 
- Halo , to ty Alex ?
- Tak to ja - Odpowiedziałam i od razu dostałam zjebe , ale cóż należało mi się
- Czemu się nie odzywałaś martwiłam się! Nie musiałaś dzwonić ale mogłaś chociaż odpisywać na SMS`y , przecież jetem twoją przyjaciółką!- Zaczęła się wydzierać.
- Ej , dobra daj już spokój. - Powiedziałam spokojnie i usłyszałam głos Tom`a 
- Hej , kotku co ty się tak znęcasz nad tym telefonem- Zapytał chłopak.
- Nie twoja sprawa , a tak w ogóle to wracaj na próbę - Odpowiedziała zdenerwowana Adell`a.
- No dobra , dobra ale się tak nie wydzieraj bo aż do środka słychać - Powiedział i znaczą się śmiać i przypuszczam że wrócił do sali gdzie mieli próbę .
- Dobra poszedł już - Oznajmiła jeszcze bardziej zdenerwowana przyjaciółka.
- Czemu mogłaś mi go dać do telefonu , no przecież wiesz jak ja lubię dostawać od niego opieprz- Zażartowałam i wybuchnęłam śmiechem.
- Alex weź mnie już więcej nie wkurwiaj i opowiadaj co tam u ciebie. - Opowiedziałam mojej przyjaciółce wszystkie historie która przeżyłam przez te dwa tygodnie i umówiłam się z nią dzisiaj w klubie do którego każda z nas maiła 1 godz.  drogi. Rozmawiałam z nią 2 godzinki ale musiałam kończyć bo miałam jechać z Zayn`em do studia tatuaży i zrobić sobie jakiś fajny , oczywiście Hazz o niczym nie wiedział bo na pewno by się nie zgodził , a ponieważ Harry`go ciągle nie ma to mieliśmy dobrą okazję. A swoją drogą to jestem ciekawa gdzie mój brat tak ciągle wybywa , ale teraz nie miałam czasu by nad tym myśleć ponieważ miałam 10 minut do wyjścia a ja nie byłam w ogóle gotowa.. Podeszłam do szafy, a ponieważ było ciepło   wyciągnęłam z niej taki zestaw , ubrałam się zrobiłam lekki makijaż , a włosy spięłam w luźnego koka. Wyrobiłam się w 11 minut i zeszłam na dół Zayn już czekał przy drzwiach . Wyszliśmy i wsiedliśmy do jego
samochodu . Jechaliśmy ok. 50 min. Budynek był dość duży , osób też w nim mało nie było , lecz dzięki temu że mój towarzysz ma tam znajomości weszliśmy po dwóch osobach. Na pierwszy ogień poszedł Zayn
- To co gotowy? - Zapytał tatuażysta
- Jak zawszę -Powiedziała i ściągną koszulkę , jego umięśniony tors z dodatkiem tatuaży wyglądał sexownie , gdy Malik zauważył że się na niego gapię tylko głupkowato się uśmiechną a ja odruchowo odwróciłam głowę . Mulat usiadł na fotelu a Max czy jak mu tam, zaczął robić mu tatuaż . Patrzyłam się na igłę i już czułam co mnie czeka jak Zayn zejdzie z fotela , choć miałam już kilka małych dziar to i tak tego nie lubiłam .Po godzinie roboty Malik zszedł z fotela teraz moja kolej , " Będzie bolało " pomyślałam siadając na fotel. Teraz Zayn zajął miejsce na którym siedziałm gdy Max robił mu tatuaż z kolejną czaszką , ja robiłam sobie tatuaż z ptakami na nadgarstku prawej ręki. Bolało mnie okropnie a mój toważysz zamiast mnie podnieść na duchu tylko śmiał się z min jakie przy tym robiłam.Gdyby nie to że muszę tu siedzieć i się nie ruszać to dawno oberwał by w ten swój łeb . " Nareszcie" pomyślałam schodząc z fotela.

                                           < Oczami Adell >

Siedziałam z Matt`em i Tom`em u nich w domu . Mieszkali razem przez to że mają wspólny zespół i też że rodzina Matt`a przeprowadziła się do Włoch. Siedzieliśmy wszyscy y salonie i rozmawialiśmy , przyszedł do
mnie SMS od Alex pech chciał że nie ja , a Tom odebrał tego SMS`a

Od Alex
Oto masz zdjęcie mojego pięknego tatuaża! Do zobaczenia o 20  :*

- To już wiem z kim tak romąsowałaś przez te dwie godziny - Powiedział i zaczął się śmiać , a ja spuściłam głowę w dół.
- Ale mam jedno pytanie.
- Jakie? - Powiedziałam nie podnosząc głowy.
- O co chodzi z tą 20 ? - Zapytał mój chłopak.
- Ehh... umówiłam się z nią w klubie o 8 -Oznajmiłam.
- I ty nam nic nie powiedziałaś - Podniósł głos Tom.
- Ale oczym - Zapytał Matt który był jeszcze nie wtajemniczony.
- No więc tak , Adell umówiła się z Alex w klubie dziś o 20 - Odpowiedział mu chłopak.
- I ty nie chciałaś na wziąć ze sobą? - Spytał Matt
- No tak . - Odpowiedziałam.
- I tak z tobą pójdziemy wiesz? - Oznajmił dumnie Tom.
- Teraz tak - Powiedziałam i sztucznie się uśmiechnęłam.
- No ale teraz dobra bo jeżeli nie chcecie się nie spóźnić to trzeba się zbierać bo jest 17.- Powiedziałam i wstałam kierująć się do drzwi wyjściowych.
- Jak się przygotuje to wrócę - Dodałam i zamknęłam drzwi. Droga do mojego domu od domu chłopaków to 10 minut na nogach więc nie daleko. Mieszkam z bratem , ponieważ postawiłam się rodzicom , co prawda to prawda nie zapomnieli o mnie bo przysyłają mi co tydzień kasę na konto , nie wiem czemu co tydzień mi wystraszyłoby raz na miesiąc ale nie będę się z nimi kłócić , bo było by jeszcze gorzej niż jest.
  Weszłam do domu brata jak zwykle nie ma , ale to już szczegół , poszłam się przygotować. Wybrałam to ,
włosy trochę pofalowałam i zrobiłam lekki makijaż . Byłą 18:50
- Czas iść- Ppowiedziałam sama do siebie i zamknęłam dom.

                                             < Oczami Alex >

19 - byłam już gotowa , na sobie miałam byłam to , włosy rozpuszczone i jak zwykle lekki makijaż i wszystko byłoby świetnie gdyby nie to że Lou zawołał Harry`go gdy już miałam wychodzić " I znowu wykład " pomyślałam patrząc się na Hazze.
- No więc po pierwsze to gdzie idziesz? - Zapytał
- A nie widać - Odpowiedziałam .
-  Po drugie z kim ?- Zadał kolejne pytanie .
- Z przyjaciółmi.
- A po trzecie to i tak nie idziesz. - Oznajmił dumny .
- Ale czemu? - Spytałam.
- Bo jesteś nie pełnoletnia  i sama nie pójdziesz - Odpowiedział.
- To ja z nią pójdę - Powiedział wstając z fotela Zayn.
- Tylko daj mi jakieś 10 min bo muszę się ogarnąć - Oznajmił i wyszedł po schodach na górę.
Gdy zobaczyłam minę Harry`go gdy Malik powiedział że zemną pójdzie nie mogłam przestać się śmiać i nie tylko ja, Liam i Niall też mieli z tego niezłą polewką tylko Lou był taki dziwny dzisiaj . Minęło już ok.15 min a  Zayn`a dalej nie było , a mi zachciało się pić więc poszłam nalałam sobie do szklanki wody . W kuchni siedział też mój brat ale był zajęty oglądaniem filmu , lecz na mój pech się obrócił i zobaczył że mam cały czerwony nadgarstek
- Czemu masz całą czerwoną rękę? - Zapytał .Na szczęście z góry zszedł Malik i zaczął 
- To idziemy?
- Tak chodźmy - Dzięki niemu nie musiałam się tłumaczyć Hazzie tylko wyszliśmy i wsiedliśmy do jego auta . Gdy dojechaliśmy do klubu była 20 : 20 -spóźnienie , a zresztą jak zwykle. Przed klubem czekała Adell`a więc podbiegłam do niej i ją przytuliłam i przedstawiła ją Malikowi , a ona uprzedziła mnie że przyszli z nią chłopacy
- No cóż przecież ich nie zabiję za to że z tobą przyszli - Odpowiedziałam dziewczynie na pytanie czy się nie gniewam. Zayn widać też nie był zachwycony bo po tym co mu mówiłam to wywnioskował że ich nie lubi nie wiem czemu ale. Weszliśmy do klubu było ludzi w chuj , szukałam wzrokiem tych dwóch debili , ale niestety nie udało mi się ich znaleźć . Dobrze że była z nami Ad bo inaczej byśmy ich nie znaleźli. . Podeszłam do nich i przywitałam się buziakiem w policzek i przedstawiłam ich sobię , widać ze Tom nic do niego nie
miał ,ale Matt był jakoś wrogo do niego nastawiony. Najpierw poszłam zatańczyć z Tom`em , trochę gadaliśmy i dowiedziałam się parę ciekawych rzeczy. Gdy wróciliśmy w ruch poszedł alkohol wypiłam z cztery kolorowe drinki i poszłam zatańczyć z Matt`em .
-  Musiałaś przyjść z obstawą ?- Zapytał chamsko.
- Jakby nie on to nawet bym tu nie przyszła - Odepchcełam go od siebie i wróciłam do baru. Wypiłam kolejnego drinka  i ruszyłam znów na parkiet tyle że z Zayn. Tańczyłam z nim dość długo , lecz w pewnym momencie chwycił mnie za rękę i wyciągnął na zaplecze , stanął wprost naprzeciw mnie i popatrzył mi w oczy , staliśmy i patrzyliśmy sobie w tęczówki jak za hipnotyzowani . Nasze twarze były niebezpiecznie blisko siebie. Nagle wziął moją twarz dłonie i namiętnie pocałował...




-------------------------------
Hej ! Miałyśmy rozdział wstawić jutro, ale co tam!
Zachęcamy do głosowania w ankiecie.
4 Kom= Następny. Ol i Ad.
Zapraszam na bloga przyjaciółki , jestem też współautorkom ale rzadko będę tam dodawać ( Klik )
--------------
Jeśli chcecie o coś zapytać to Ask / Ol♥


 

6 komentarzy: