poniedziałek, 13 maja 2013

12 Rozdział

- Nareszcie w domu - Powiedziałam rzucając się na łóżko.
-  Nawet nie wypakowując walizek w swoim pokoju - Powiedział mój chłopak który przyglądał mi się i opierał na framudze od drzwi.
- Ale czemu? - Zapytałam i podniosłam się na łokciach.
- Ponieważ będziesz teraz mieszkać zemną w pokoju - Powiedział i słodko się uśmiechną .
- Nie dasz mi ani chwili spokoju ?
- Nie kiciu - Oznajmi i położył się obok mnie na łóżku , a ja się do niego przytuliłam byłam bardzo zmęczona po podróży , więc zasnęłam  w obcięciach Zayn`a.
- Wstawać gołąbeczki idziemy na zakupy bo niema nic w lodówce!!!!-Zaczął krzyczeć Lou , a ja przestraszyłam się i obudziłam.
- I po jaką cholerę my wam tam ?!- Zapytałam zła.
- Ej! Nie przeklinaj do mnie !!- Odpowiedział chłopak.
- A tak w ogóle to Harry kazał was obudzić.-Dokończył .
- No dobra to wstajemy - Powiedział mój chłopak podnosząc się z łóżka.
- Pierdole nie idę - Powiedziałam i rzuciłam się na poduszkę .

                                              <  6 tygodni później >

Kolejna kłótnia , mam już tego dość , wiem że w każdym związku zdarzają się kłótnie ale to już przesada  Kłócimy się prawie codziennie , a o co ? Że jest cholernie zazdrosny o Niall`a . Gdy go przytulę lub pocałuje w policzek Zayn robi wielką aferę . Najbardziej ranią mnie jego teksty np " Idź Niall już jest pewnie gotowy" lub " Idź do Niall`ka na pewno cię pocieszy" . Dziś jest 13 września urodziny blondynka , mam nadzieje że mój zazdrosny chłopak nie wywinie dziś żadnego numeru , choć to mało prawdopodobne . Za parę minut zaczyna się impreza , a ja jeszcze nie gotowa , dopiero co skończyłam moją fryzurę i umalowałam się  , a tu jeszcze trzeba się ubrać
Zeszłam na dół gotowa 15 min. po rozpoczęciu imprezy , wręczyłam Niall`owi prezent , złożyłam życzenia i przytuliłam. Zabawa była dobra  trochę potańczyłam z Zayn`em i Lou ,a teraz miałam zatańczyć z Niall`em. Na mój pech puścili wolną piosenkę . Gdy tańczyłam z Niall`em zauważyłam że mój chłopak wścieka się coraz bardziej . " Nareszcie" pomyślałam gdy piosenka się skończyła  , nie to że mi się nie podobało ale Zayn był już wściekły , a oznaką tego było że usuną się z zabawy i poszedł na górę . Wiedziałam że jeżeli go teraz nie złagodzę to później będzie jeszcze gorzej , więc poszłam za chłopakiem na górę. Tak jak myślałam Zayn był w naszym pokoju . Leżał na łóżku i gdy usłyszał otwierające się drzwi podniósł tylko głowę i powiedział
- No proszę proszę nie zostałaś z swoim blondynkiem na dole - Opuścił głowę .
- Zayn proszę cię przestań- Powiedziałam.
- No ale o co ci chodzi przecież ty go tak uwielbiasz , a dziś są jego urodzinki i macie co świętować. Wiec lepiej już idź bo pewnie czeka na swoją urodzinową niespodzianke.- Odpowiedział chamsko , a po moim policzku spłynęła łza.
- Zayn weś się kurwa w końcu zamknij ! Niall jest moim przyjacielem nikim więcej ! - Wykrzyczałam i chciałam już iść lecz zatrzymał mnie głos Zayn`a.
- Gdzie idziesz?- Zapytał.
- Przejść się i nie wiem kiedy wrócę. - Odpowiedziałam zła i trzasnęłam za sobą drzwiami. Gdy byłam już przy drzwiach wyjściowych zaczepił mnie Liam
- Hej Alex gdzie idziesz?
- Przejść się .
- Może iść z tobą ?- Zapytał,
- Nie nie trzeba.- Odpowiedziałam i wyszłam z domu. Chodziłam po parku w tą i tą stronę . Musiałam przemyśleć dużo rzeczy. Impreza urodzinowa Niall`a pewnie już dawno się skończyła . Była 4 a ja dalej chodziłam po parku , telefon dzwonił mi z milion razy . Nie odbierałam , chciałam być teraz sama.
Usiadłam na krawężniku chodnika i wpatrywałam się w szare bloki . Nagle poczułam mocny ból głowy i dźwięk tuczonego szkła a później już ciemność...

                                                       < Oczami Zayn`a >

Obudziłem się z telefonem w ręku , dzwoniłem do Alex przez całą noc a ona nie oddzwaniała. 
Jest 12 popołudniu , a jej dalej nie ma , nie oddzwania , nie daje znaku życia . Dzwoniłem do Adelli , u niej też jej nie ma . Alella dzwoniła do Matt`a i Tom`a , ale tam też nic. Razem z chłopakami i Adellą obdzwoniliśmy wszystkich jej przyjaciół , nigdzie jej nie ma . Nie chce dopuszczać do siebie myśli że coś mogło jej się stać i to przeze mnie . Chłopaki zadzwonili na policję , ale oni mówią że nie minęło jeszcze 24h . Jak można tyle czekać. Odchodzę od zmysłów , nie wytrzymuje , nie daje rady ...

------------------------------------
Wiem że krótki ale musiałam już skończyć!
I jak wam się podoba??
5 Kom= Next


6 komentarzy:

  1. Super :) Ciekawe co się stało z Alex. Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarombisty czekam na następny
    Zapraszam do siebie: http://trzebauwierzycwswojemarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. KOCHAMM ! :** CZEKAM NA NASTĘPNY ! MAM WIELKĄ NADZIEJĘ, ŻE POJAWI SIĘ NIE DŁUGO :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Beautiful♥ Czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz dalej, zapowiada się interesująca akcja ;D

    OdpowiedzUsuń